Cześć! Jak Wam minęły święta? U mnie całkiem ok, chociaż nie wiedziałam , że będzie tak fajnie jak było. W wigilię rano mama wyjechała w inne tereny i chciała mnie zabrać ze sobą na święta, ja jednak wolałam zostać w domu...i zostałam z kotem :P Jednak nie siedziałam sama, bo poszłam na kolacje wigilijne aż do dwóch domów, najpierw do cioci i jej rodziny, a później do taty. Było super, wesoło i ogólnie ok, po 20 wróciłam do domu i już siedziałam z kotem.
Pierwszy dzień świąt spędziłam trochę w domu, trochę na spacerze i u chłopaka. Cieszę się, że mogłam trochę odpocząć, bo na co dzień tylko szkoła, praca i nauka, trochę wytchnienia uf.. :D
Śniegu w te święta u mnie nie było, za to był deszcz i nieprzyjemnie zimno.
Drugi dzień świąt musiałam już wybrać się do pracy na popołudnie, ale nie narzekam, bo było fajnie. W mojej pracy, w której pracuję od niedawna najczęściej jest wesoło i zawsze można sobie porozmawiać i się pośmiać. Wróciłam wczoraj z pracy po 23:00 i już byłam taka zmęczona, że położyłam się od razu spać.
W trakcie świąt udało mi się obejrzeć kilka bajek wigilijnych, trochę nadrobiłam zaległości :)
Poniżej spis, może coś Wa również się spodoba :)
-Smerfy: opowieść wigilijna
-My little pony: najlepszy prezent
-Opowieść wigilijna Myszki Miki
-Scooby-Doo! Upiorna gwiazdka
Święta mineły, czas wracać do rzeczywistości :) A Wam jak minął świąteczny czas? Piszcie w komentarzach, chętnie się dowiem jak Wy spędziliście święta :)