poniedziałek, 26 listopada 2018

26/11/2018

Witajcie, no i już po weekendzie i po pełni księżyca, o której pisałam w poprzednim wpisie :) Zauważyłam, że niektórych z Was interesują wpisy o ezoteryce i astrologii, napiszcie w komentarzach czy chcecie czasem wpisy na ten temat. 
Jeśli chodzi o to, co u mnie nowego, to niewiele, chodzę do szkoły, od początku grudnia wracam do pracy, w której kiedyś pracowałam, poza tym koniec semestru się zbliża, a ja siedzę nad książkami i próbuję się uczyć :D Szczerze, to nauka idzie mi jakoś lepiej, także nauka niemieckiego, jak wcześniej miałam depresje to teraz nabrałam energii życiowej i czuję się dużo lepiej :) Mimo braku depresji jakoś ostatnio nie mogę usnąć, mam nadzieję, że to przejdzie, bo trochę to męczące. Ale gdy nie mogę spać, biorę książkę i czytam, więc spędzam ten czas produktywnie hehe :P 
Ok, życzę Wam miłego tygodnia, a ja tymczasem idę sobie czytać horoskop na ten tydzień, papatki :)

piątek, 23 listopada 2018

Pełnia księżyca.

,,Późno już było; na kształt nowego medalu
Pełnia podnosiła lice,
A uroczystość nocy spływała jak fala
Na śpiące grodu ulice."


Witajcie. Dzisiaj, 23 listopada wypada pełnia księżyca, a dokładniej Pełnia Śnieżnego Księżyca. Dla każdego miesiąca przypisana jest inna nazwa pełni księżycowej, ta akurat jest ,,śnieżna":) Według wielu źródeł ta pełnia ma być wyjątkowo ciężka dla nas, wiec przygotujcie się mentalnie, że mogą wystąpić u Was (i u mnie też) nastroje depresyjne i nerwowość. Na szczęście w sobotę 24 powinniśmy już poczuć się lepiej :) Mam dla Was dobrą wiadomość, na pocieszenie mogę powiedzieć, że warto w wieczór, kiedy przypada pełnia księżyca, udać się na spacer i wymówić intencje lub marzenie...mimo, że nie każdy w to wierzy, to wypowiedziana intencja dodda nam motywacji do działania i skłoni nas do przeanalizowania swoich planów na najbliższy lub dalszy czas :)
Zatem życzę Wam, aby ten czas pełni minął Wam w miarę spokojnie, a przede wszystkim życzę miłego weekendu :)

sobota, 17 listopada 2018

17/11/2018

Cześć, jest weekend, mam trochę wolnego czasu, więc postanowiłam coś do Was napisać:) U mnie ogólnie ostatnio jest dosyć ciekawie, idę cały czas do przodu i nareszcie humor mi się poprawił, ale zdarzają się gorsze momenty. Chciałabym powstawiać jakieś fajne zdjęcia, ale jak na razie wstawiam zdjęcia z Berlina i myślę, aby jutro porobić trochę zdjęć. 
O pracy na razie się nie wypowiadam, niedługo napisze Wam coś więcej :)
W szkole trochę zaległości :/ Chcę to jak najszybciej ogarnąć, bo koniec semestru się zbliża.
Ostatnio dostałam motywację do nauki języka niemieckiego, uczę się w sumie codziennie i z każdym dniem jest coraz większy postęp, cieszę się, że motywacja jest, bo języki obce to coś, co nam się w życiu może przydać.
Ostatnio dużo czytam na temat horoskopów, znaczeniu snów w psychologii i tego typu rzeczy, bardzo mnie to wciągnęło. Zaczęłam czytać o snach, ponieważ interesuje mnie to, a poza tym od kilku dni ciągle coś mi się śni, może to przez to, że księżyc jest teraz rosnący i  za kilka dni nastąpi pełnia, a wtedy człowiek staje się niespokojny :) Jak ostatnio spałam spokojnie to teraz ciągle się wybudzam i jeszcze te męczące, chociaż nie straszne sny. Na przykład dzisiaj śnił mi się biały, piękny ptak, który latał u mnie w mieszkaniu. Według sennika psychologicznego ptak we śnie to symbol wyobraźni, myśli i pomysłów, które posiada osoba śniąca i powinna je zrealizować. Natomiast biel we śnie oznacza,  że powinniśmy ruszyć dalej i skupić się na samorealizacji. 
Dużo w tym prawdy, to zadziwiające, że senniki odzwierciedlają nasze myśli i każdy symbol senny coś oznacza, nawet kolory w śnie mają swoją interpretacje.


Życzę Wam miłego weekendu, ja teraz idę się uczyć niemieckiego, a później coś poczytam, pa :)

środa, 7 listopada 2018

Księżyc w nowiu.

Witajcie, nie wiem czy wiele z was o tym wie, ale dzisiaj jest nów księżyca. Mnie takie magiczne sprawy interesują i dzisiaj sobie trochę o tym poczytałam. Jeśli wy też chociaż trochę interesujecie się magią lub ciekawi was to, to zapraszam do przeczytania wpisu :)

NÓW KSIĘŻYCA inaczej nazywany jest ,,nowym księżycem", początkiem nowego cyklu. Jest to idealny czas siania ziaren. To dzisiaj macie okazje pomyśleć o Waszych marzeniach, planach i celach na przyszłość, o wymarzonej przyszłości i dobrych rzeczach, które mają się spełnić. 
Dzisiaj wieczorem warto usiąść sobie na spokojnie z ziołową herbatką, zapalić świeczkę lub kadzidełko i pomyśleć o waszych planach, marzeniach, możecie to wszystko spisać na kartkę. Można też sobie ułożyć pozytywne informacje i wypowiedzieć je na głos. To dzisiaj jest ten czas, aby przysiąść wygodnie, wyciszyć się, może pomedytować i zastanowić się nad swoją przyszłością. Pamiętajcie, że wiara w siebie i swoją przyszłość jest bardzo ważna, niezależnie czy wierzycie w magię, czy nie, ale warto mieć pozytywne nastawienie, od tego w pewnej mierze zależy Wasza przyszłość :) Ja dzisiaj wieczorem zrobię rytuał księżycowy, napiszcie czy Wy też i co o tym sądzicie, pa :)

poniedziałek, 5 listopada 2018

Podsumowanie października.

Cześć, dziękuję Wam za miłe komentarze i wsparcie. W dzisiejszym wpisie zrobię małe podsumowanie października. No więc zaczynamy :)
Jesień to dla mnie przede wszystkim czas czytania książek, oglądania filmów i spacerów. 
Obejrzałam w tym miesiącu wyjątkowo dużo filmów, bo we wcześniejszych miesiącach filmy to była ostatnia rzecz na mojej liście. 
Obejrzane filmy w październiku to Scott Pilgrim kontra świat, W ukrytej kamerze, Cloud 9, Lepszy model, Program ochrony księżniczek
Pierwszy film z listy trochę dziwny, a pozostałe świetne, a Cloud 9 to mój ulubiony, polecam.
Przeczytałam ostatnio książkę o tym, jak radzić sobie w depresji ,,Jutro wzejdzie słońce".
Polecam Wam bardzo całą serię owocową, świetne książki zwłaszcza pierwsza część, a ich tytuły to Smak świeżych malin, Cierpkość wiśni, Herbatniki z jagodami

W ty miesiącu byłam już drugi raz u lekarza, dzisiaj właśnie od niego wróciłam. Mówiłam mu, że lek mnie usypiał, a gdy zmniejszyłam dawkę to nie działa. Powiedział abym brała większą dawkę na noc zamiast rano i powinno być ok...oby mój natłok myśli minął.
Ostatnio dużo czasu poświęcam na naukę niemieckiego i cały czas jest do przodu, już coraz więcej przyswoiłam informacji i cieszę się, bo w przyszłości przyda mi się to do pracy.
Myślę też aby zacząć się uczyć jak na razie chociaż podstaw francuskiego, chcę za jakiś czas jechać na wycieczkę po europie, na pewno też do Francji, a bez języka obcego ani rusz. Podszkolę też sobie angielski. Czy Wy uczycie się więcej niż jednego języka obcego naraz i czy da tak radę? 
Wczoraj robiłam porządki w szafie i powyrzucałam chyba połowę jej zawartości, od razu lepiej to wygląda, miałam dużo ubrań, które nie były już w zbyt dobrym stanie lub mi się znudziły, więc niepotrzebnie żeby tak leżały. Wolę mniej, a dobrej jakości, a poza tym chcę sobie kupić kilka nowych rzeczy. Powyrzucałam też stare notatki ze szkoły, niepotrzebne, zapisane zeszyty i inne rzeczy które mi nie są potrzebne. Od razu lepiej pokój wygląda i nie jest zagracony.
Dzisiaj jeszcze pouczę się niemieckiego i będę uczyć się do szkoły, niedługo koniec semestru. 
Niedługo znowu coś tu napisze, a tymczasem idę się uczyć, pa :)