,,Szanuj każde odczucie, a będziesz mógł żyć
autentycznie"- Demi Lovato.
Cześć :) Jam Wam mija początek weekendu? U mnie słoneczko za oknem świeci i trochę przez ostatnie dni się działo. W środę byłam u lekarza, naczekałam się trochę, bo aż 3,5 godziny stałam w kolejce, aż tyle ludzi było. No nic dziwnego, dobry lekarz, więc wszyscy do niego przychodzą. Pewnie zastanawiacie co robiłam przez ponad 3 godziny w poczekalni, a więc najpierw sobie coś czytałam w komórce na internecie, a później z nudów zaczęłam sobie pstrykać zdjęcia :D W środę był mój ostatni dzień zwolnienia lekarskiego, ale poprosiłam lekarza i przedłużył mi znowu zwolnienie, tym razem do 31 marca. Bardzo miły i wyrozumiały lekarz. Dostałam receptę na ten lek co zwykle, a dodatkowo jeszcze hydroksyzynę na noc, ponieważ spać nie mogę po nocach. Czy Wy też tak macie, że przekręcacie się z boku na bok i usypiacie dopiero rano lub budzicie się nad ranem i już nie możecie dalej spać? Ja tak mam często i to jest bardzo uciążliwe, tym bardziej jak chodziłam do pracy i rano musiałam być już na nogach, a byłam prawie nieprzytomna. Teraz wystarczy tabletka i usypiam po 20 minutach. Często jest tak, że depresja dopada mnie wieczorem gdy już kładę się spać, ta cisza jest nie do zniesienia, zaczynam myśleć o problemach lub o rzeczach, które się wydarzyły, czasem zamartwiam się nawet przyszłością. Próbuję o tym nie myśleć i w dzień mi się to udaję, bo przecież trzeba myśleć teraźniejszością, a nie zamartwiać się głupotami, ale nie zawsze się da. W dzień negatywne myśli wyciszam poprzez spacery, wycieczki, oglądanie pozytywnych filmów, przede wszystkim komedii, a do tego czytam książki i czasem posłucham rytmicznej muzyki o pozytywnej treści. To pomaga, gdy jest dużo dobrych rzeczy wokół wtedy zamartwianie się odchodzi z naszej głowy.
Chciałam Wam podziękować za mnóstwo miłych komentarzy, a niektórym z Was za polecenie mi dobrych książek :)
A Wy jakie macie sposoby na bezsenność i na negatywne myślenie? Jak sobie radzicie w takich sytuacjach? Piszcie w komentarzach :)
Uśmiech i do przodu robić swoje :) ❤️
OdpowiedzUsuńDobrze powiedziane :)
UsuńNo to mamy coś wspólnego - problemy ze spaniem. Najgorsze to, że nie potrafię się pozbyć różnych myśli, na które powinien być dzień. Mam może trochę dziwny sposób na pozbycie się ich. Włączam telewizor, lub grę w telefonie i myśli uciekają :)
OdpowiedzUsuńTo ja też tak mam, że jak już naprawdę nie mogę przestać o czymś myśleć w nocy to włączam telewizor i to pomaga w jakimś stopniu:)
UsuńDepresja jest niestety powiązana z problemem normalnego snu.Gdybym miała podobny problem wolałabym iść na terapię do psychologa bo tabletki nasenne pomagają ale nie leczą. Trzymaj się ciepło :-)
OdpowiedzUsuńPsycholog może pomóc, ale trzeba trafić na tego odpowiedniego.
UsuńNa negatywne myślenie czytam książki albo staram się zająć myśli czymś innym jak nauką ☺
OdpowiedzUsuńDobre sposoby:)
UsuńJak mam negatywne emocje w sobie- najczęściej słucham muzyki albo piszę :)
OdpowiedzUsuńPodobno terapia pisaniem jest dobra.
UsuńTeż mam kłopoty ze spaniem, ale nie raz jest tak że pare godzin nie mogę zasnąć, a nie raz jest tak, że budzę się praktycznie co godzinę.
OdpowiedzUsuńJa też mam takie dni, że co chwilę się budzę.
UsuńDziękuje za odwiedziny u mnie :) Nie mam kłopotów ze spaniem.
OdpowiedzUsuńmoże jakiś olejek lawendowy? on jest dobry na sen.
Mam taki spray lawendowy, na pewno w jakimś stopniu uspokaja :)
UsuńMoże warto pooglądać filmiki motywacyjne na you tube.
OdpowiedzUsuńMyślę, że to dużo daje i zmienia nasz sposób myślenia.
Dziękuję, spróbuję tego sposobu.
UsuńA u mnie za oknem śnieg i zima... Ja też ostatnio mam problemy ze spaniem...
OdpowiedzUsuńObserwuję ;)
U mnie na szczęście już śniegu nie ma :)
UsuńDoskonale rozumiem Twoją bezsenność i tok niekończących się myśli... Sama zmagałam się z depresją i bezsennością. Żadne tabletki, herbatki i muzyka nie pomogą, jeśli nie znajdziesz przyczyny co tak naprawdę sprawia, że pełna jesteś niepokoju. Codziennie mamy mnóstwo zmartwień, obowiązków i problemów, ale jeśli nie możemy przez nie normalnie funkcjonować to znak, że coś jest na rzeczy...Mi pomogła modlitwa i terapia.
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz pogadać to śmiało napisz do mnie! ;)
Ściskam mocno ! ;)
Napiszę, pozdrawiam :)
UsuńMoże warto spróbować praktyki uważności? To takie relaksacyjne medytacje, uspokajają kiedy natłok myśli nie pozwala spać i wyciszają umysł :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za radę, poczytam trochę o tej praktyce uważności w internecie, może się okaże że to coś dla mnie :)
UsuńJa ostatnio łatwo zasypiam, ale za to budzę się kilka razy w nocy zupełnie bez przyczyny i potem jestem niewyspana.
OdpowiedzUsuńTe wybudzanie się w nocy jest męczące.
UsuńAle masz pięknego kota! Ja raczej nie mam problemów z bezsennością :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :D To całe szczęście, że nie masz bezsenności:)
UsuńTeż mam problem ze snem...kręcę się pół nocy :(
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam problem z bezsennościa, ale odkad pojawila sie na swiecie moja kruszynka - problem zniknal! Nie żeby dawala mi popalic w nocy, bo ma tylko 2 ciche pobudeczki na mleczko ( ta druga w sumie nad ranem), jest grzeczniutkim niemowlakiem. Wieczorkiem, gdy ona juz spi, leze w łozku nadrabiajac zaleglosci na Ipadzie, a po niecalej godzince oczy juz same mi się mruża :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że kruszynka grzeczna, ale jednak opieka nad dzieckiem w jakiś sposób męczy, więc później człowiek padnięty szybko usypia :)
UsuńMiałam taki krótki epizod w życiu, że nie mogłam spać. Szybko minęło, a ja zasypiam szybko i śpię jak kamień... Czy mogę coś na to polecić? Chyba nie jestem specjalistką, a i doświadczenie małe w tym zakresie... życzę zatem spokojnych myśli:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Też mam problemy z bezsennością i to dość duże, ale przynajmniej gdy zasnę - miewam ładne sny!
OdpowiedzUsuńPodobno może pomóc wysiłek fizyczny przed pójściem spać. Może przy tym jakaś relaksująca muzyka? I oczywiście - brak komputera lub telefonu, bo światło z tego typu elektroniki pobudza wzrok.
Jeśli chodzi o sny to czasem mam koszmary, które są związane z moimi obawami, a czasem rzeczywiście też coś ładnego mi się przyśni związanego z tym co bym chciała aby było :)
UsuńMając dziecko i pracę na sen nie narzekam. Wystarczy, że się położę i zaraz zasypiam :)
OdpowiedzUsuńOpieka nad dzieckiem wymaga wysiłku więc nic dziwnego:)
UsuńMam podobnie, coś się wydarzy, coś zawalę, znajde jakiś powód do przejmowania się albo następnego dnia czeka mnie coś stresujacego i koniec nie śpię. Ostatnio znalazłam fajną formę terapi przez pisanie. Krytykuje swoje myślenie w zeszycie, wypisuje pozytywne strony sytuacji i w ogóle piszę przeciwnie do mojego toku myślenia. To czasem sprawia, że czlowiek się przestawia. Kiedyś opisywałam swoje problemy, czym się martwię itd a to tylko pogłębiało stan niepokoju.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, ja czasem coś piszę w pamiętniku ale wypróbuję tą metodę pisania przed snem.
UsuńJa cierpiałam kiedyś na bezsenność nie mogłam zasną cały czas mnie coś rozpraszało. Jak już udało mi się zasnąć to była 2 w nocy. Ale już mi minęło, bo jestem zmęczona po szkole to padam na twarz :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że już Ci przeszło.
UsuńCzesto miewam problem z bezsennoscia i doskonale wiem jakie to jest irytujące.☺
OdpowiedzUsuńNie mam na to sprawdzonej recepty😥
Potrafilam nie przesypiać dwóch nocy a potem kładłam się do łóżka i zasypiałam w mgnieniu oka😉
Najważniejsze to nie ucinac sobie drzemek w dzień
Organizm w końcu zacznie domagać się odpoczynku☺
Dziękuję za obserwację i również obserwuje ☺
Pozdrawiam
Lili
Też tak miałam, że noc lub dwie spać nie mogłam, a kolejnej nocy usypiałam już od razu :)
UsuńNa szczęście nie mam problemów ze snem, po prostu kładę się i już.
OdpowiedzUsuńBuziaki!
To super, pozdrawiam :)
UsuńCzasami miałam problemy ze spaniem, jednak nie tak bardzo jak Ty. Dobrze, że przynajmniej tabletki Ci pomagają.
OdpowiedzUsuńCo do kolejek. Hmm u lekarzy to żadna nowość :D Super, że trafiłaś na wyrozumiałego i mogłaś przedłużyć zwolnienie :)
Mam nadzieję, że wszystko się jakoś ustatkuję. Dużo wiary w siebie, wytrwałości i uśmiechu!
Dziękuję:) tobie życzę wszystkiego dobrego.
UsuńHello:*
OdpowiedzUsuńJa niestety też mam z tym problem i staram się to ignorować, ale to raczej nie jest dobry sposób. Do tego ostatnio przez problemy ze snem w jeden dzień zaspałam połowę lekcji w szkole - masakra. Chcę przestawić się na jedną godzinę, o której zawsze będę kłaść się spać. Podobno jak organizm się przyzwyczai to jest łatwiej.
OdpowiedzUsuńDollka z bloga: im-dollka.blogspot.com
Bezsenność - niestety znam :/
OdpowiedzUsuńJa raczej nie mam problemów ze snem. Wiadomo są takie dni gdzie rzeczywiście przewraca się z boku nas bok, ale to rzadko się zdarza.
OdpowiedzUsuńJa mam taką zasadę, że jeśli jestem z kimś pokłócona to zawsze próbuję wyjaśnić sytuację w ciągu dnia, bo jeśli tego nie zrobię, później w nocy ta myśl nie daje mi spać... Generalnie nie mam problemów ze snem. Śpię jak niedźwiedź i strasznie trudno mnie dobudzić, ale jeśli w moje życie wtargnęły się jakieś nieporozumienia to staram się rozwiązać jej jak najszybciej! Inne problemy odkładam na później, bo przecież jutro też jest dzień :)
OdpowiedzUsuńMnie też negatywne myśli często łapią wieczorami, ale w ponure, leniwe dni w domu, kiedy na dworze zimno i nie bardzo jest się czym zajęć, niestety też. Wyjście z domu jest u mnie chyba najlepszą metodą na walę ze złym nastrojem, dlatego cieszę się, że powoli pojawiają się za oknem wiosenne dni i więcej czasu będzie można spędzać poza domem. Również obserwuję. :)
OdpowiedzUsuńja w razie negatywnych myśli staram się je wygasić i zwracam się do osób, które mogą mi nastrój poprawić. Sytuacje lepiej załatwiać jasno, w ciągu dnia, najlepiej w 4 oczy a nie przez internet.
OdpowiedzUsuńdorey-doorey.blogspot.com
Jeśli już musimy myśleć o sprawach negatywnych to warto to robić za dnia, a na wieczór oczyścić trochę swoją głowę,zająć się czymś przyjemnym, wypić ciepłą herbatkę ziołową i powalczyć z tą głową,która będzie przed zaśnięciem podsuwała nieprzyjemne rzeczy. Ważna jest też przyczyna bezsenności. Co innego "ot tak",bo trochę nam się zegar wewnętrzny przestawi a co innego,kiedy to objaw zaburzenia. W pierwszym wypadku możemy walczyć domowymi sposobami,własnymi siłami. W drugim przypadku te domowe sposoby mogą być tylko dodatkiem a najważniejsze będą działania z pomocą specjalisty. Zwłaszcza terapia farmakologiczna,która pomoże zasnąć. Brak snu pogarsza tylko ogólny stan i fizyczny i psychiczny i utrudnia powrót do formy i walkę z zaburzeniem ;)
OdpowiedzUsuńNiestety jeszcze nie znalazłam sposobu, który poradziłby sobie z moją bezsennością i natłokiem myśli. Jedynym rozwiązaniem tak naprawdę jest natłok obowiązków, co koniec końców skutkuje zmęczeniem. MÓJ BLOG
OdpowiedzUsuńTyle stać u lekarza... chyba bym oszalała z nudów :) na szczęście rzadko choruję a jak już zaczynam, leczę się sama bo zazwyczaj jest to przeziębienie. Nie mam problemów ze spaniem, ale złe mysli przychodzą właśnie przed zaśnięciem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko myszko :*
Życzę powrotu do zdrowia! :) Nigdy nie cierpiałam na bezsenność, zasypiam dość szybko. Za to mogę ci polecić coś co mnie bardzo uspokaja, może ciebie uśpi. Muzyka reiki. Wpisz sobie na youtube. Zazwyczaj trwa muzyka dość długo. Załącz sobie przed pójściem spać, laptopa nie zapomnij podłączyć do ładowarki! Zamknij oczy i po prostu wsłuchaj się w melodię. Mnie to bardzo odpręża :)
OdpowiedzUsuńZapraszam! www.zuzu-zuzannaxx.blogspot.com
Ja niestety nie radze sobie z takimi sytuacjami :( stres totalnie rujnuje mój sen
OdpowiedzUsuńGdy jestem zestresowana to nigdy nie moge spać :(
OdpowiedzUsuńhttps://fasionsstyle.blogspot.com/
Ja miałam kiedyś straszny problem znzasypianiem
OdpowiedzUsuńPomogła mi zmiana miejsca zamieszkania. Wyprowadził sie do Warszawy i już nic mnie nie budziło😂
Wszystko się poukłada trzeba myśleć pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńHello, i'm a new follower of your interesting blog, can you follow mine on my blog? follow 4 follow?
OdpowiedzUsuńhttps://amoriemeraviglie.blogspot.it/
many many thanks <3 TIZIANA
Ja ostatnio mam tyle projektów i zadań, że bardzo późno się kładę, a jak już się położę to rzeczywiście nie mogę zasnąć długo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Bardzo rzadko miewam dni, kiedy nie mogę spać. Jak tylko jest mi ciepło to mogłabym nawet na krześle zasnąć. :)
OdpowiedzUsuńMój sposób na zasypianie to węglowodany na kolacje ;) śpię jak zabita
OdpowiedzUsuńONLY DREAMS