piątek, 16 marca 2018

Bezsenność.

,,Szanuj każde odczucie, a będziesz mógł żyć
 autentycznie"- Demi Lovato.


Cześć :) Jam Wam mija początek weekendu?  U mnie słoneczko za oknem świeci i trochę przez ostatnie dni się działo. W środę byłam u lekarza, naczekałam się trochę, bo aż 3,5 godziny stałam w kolejce, aż tyle ludzi było. No nic dziwnego, dobry lekarz, więc wszyscy do niego przychodzą. Pewnie zastanawiacie co robiłam przez ponad 3 godziny w poczekalni, a więc najpierw sobie coś czytałam w komórce na internecie, a później z nudów zaczęłam sobie pstrykać zdjęcia :D W środę był mój ostatni dzień zwolnienia lekarskiego, ale poprosiłam lekarza i przedłużył mi znowu zwolnienie, tym razem do 31 marca. Bardzo miły i wyrozumiały lekarz. Dostałam receptę na ten lek co zwykle, a dodatkowo jeszcze hydroksyzynę na noc, ponieważ spać nie mogę po nocach. Czy Wy też tak macie, że przekręcacie się z boku na bok i usypiacie dopiero rano lub budzicie się nad ranem i już nie możecie dalej spać? Ja tak mam często i to jest bardzo uciążliwe, tym bardziej jak chodziłam do pracy  i rano musiałam być już na nogach, a byłam prawie nieprzytomna. Teraz wystarczy tabletka i usypiam po 20 minutach. Często jest tak, że depresja dopada mnie wieczorem gdy już kładę się spać, ta cisza jest nie do zniesienia, zaczynam myśleć o problemach lub o rzeczach, które się wydarzyły, czasem zamartwiam się nawet przyszłością. Próbuję o tym nie myśleć i w dzień mi się to udaję, bo przecież trzeba myśleć teraźniejszością, a nie zamartwiać się głupotami, ale nie zawsze się da. W dzień negatywne myśli wyciszam poprzez spacery, wycieczki, oglądanie pozytywnych filmów, przede wszystkim komedii, a do tego czytam książki i czasem posłucham rytmicznej muzyki o pozytywnej treści. To pomaga, gdy jest dużo dobrych rzeczy wokół wtedy zamartwianie się odchodzi z naszej głowy. 



Chciałam Wam podziękować za mnóstwo miłych komentarzy, a niektórym z Was za polecenie mi dobrych książek :)



A Wy jakie macie sposoby na bezsenność i na negatywne myślenie? Jak sobie radzicie w takich sytuacjach? Piszcie w komentarzach :)

63 komentarze:

  1. Uśmiech i do przodu robić swoje :) ❤️

    OdpowiedzUsuń
  2. No to mamy coś wspólnego - problemy ze spaniem. Najgorsze to, że nie potrafię się pozbyć różnych myśli, na które powinien być dzień. Mam może trochę dziwny sposób na pozbycie się ich. Włączam telewizor, lub grę w telefonie i myśli uciekają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja też tak mam, że jak już naprawdę nie mogę przestać o czymś myśleć w nocy to włączam telewizor i to pomaga w jakimś stopniu:)

      Usuń
  3. Depresja jest niestety powiązana z problemem normalnego snu.Gdybym miała podobny problem wolałabym iść na terapię do psychologa bo tabletki nasenne pomagają ale nie leczą. Trzymaj się ciepło :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Psycholog może pomóc, ale trzeba trafić na tego odpowiedniego.

      Usuń
  4. Na negatywne myślenie czytam książki albo staram się zająć myśli czymś innym jak nauką ☺

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak mam negatywne emocje w sobie- najczęściej słucham muzyki albo piszę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też mam kłopoty ze spaniem, ale nie raz jest tak że pare godzin nie mogę zasnąć, a nie raz jest tak, że budzę się praktycznie co godzinę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuje za odwiedziny u mnie :) Nie mam kłopotów ze spaniem.
    może jakiś olejek lawendowy? on jest dobry na sen.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam taki spray lawendowy, na pewno w jakimś stopniu uspokaja :)

      Usuń
  8. Może warto pooglądać filmiki motywacyjne na you tube.
    Myślę, że to dużo daje i zmienia nasz sposób myślenia.

    OdpowiedzUsuń
  9. A u mnie za oknem śnieg i zima... Ja też ostatnio mam problemy ze spaniem...
    Obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Doskonale rozumiem Twoją bezsenność i tok niekończących się myśli... Sama zmagałam się z depresją i bezsennością. Żadne tabletki, herbatki i muzyka nie pomogą, jeśli nie znajdziesz przyczyny co tak naprawdę sprawia, że pełna jesteś niepokoju. Codziennie mamy mnóstwo zmartwień, obowiązków i problemów, ale jeśli nie możemy przez nie normalnie funkcjonować to znak, że coś jest na rzeczy...Mi pomogła modlitwa i terapia.
    Jeśli chcesz pogadać to śmiało napisz do mnie! ;)
    Ściskam mocno ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Może warto spróbować praktyki uważności? To takie relaksacyjne medytacje, uspokajają kiedy natłok myśli nie pozwala spać i wyciszają umysł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za radę, poczytam trochę o tej praktyce uważności w internecie, może się okaże że to coś dla mnie :)

      Usuń
  12. Ja ostatnio łatwo zasypiam, ale za to budzę się kilka razy w nocy zupełnie bez przyczyny i potem jestem niewyspana.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale masz pięknego kota! Ja raczej nie mam problemów z bezsennością :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :D To całe szczęście, że nie masz bezsenności:)

      Usuń
  14. Też mam problem ze snem...kręcę się pół nocy :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Kiedyś miałam problem z bezsennościa, ale odkad pojawila sie na swiecie moja kruszynka - problem zniknal! Nie żeby dawala mi popalic w nocy, bo ma tylko 2 ciche pobudeczki na mleczko ( ta druga w sumie nad ranem), jest grzeczniutkim niemowlakiem. Wieczorkiem, gdy ona juz spi, leze w łozku nadrabiajac zaleglosci na Ipadzie, a po niecalej godzince oczy juz same mi się mruża :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobrze, że kruszynka grzeczna, ale jednak opieka nad dzieckiem w jakiś sposób męczy, więc później człowiek padnięty szybko usypia :)

      Usuń
  16. Miałam taki krótki epizod w życiu, że nie mogłam spać. Szybko minęło, a ja zasypiam szybko i śpię jak kamień... Czy mogę coś na to polecić? Chyba nie jestem specjalistką, a i doświadczenie małe w tym zakresie... życzę zatem spokojnych myśli:D
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Też mam problemy z bezsennością i to dość duże, ale przynajmniej gdy zasnę - miewam ładne sny!

    Podobno może pomóc wysiłek fizyczny przed pójściem spać. Może przy tym jakaś relaksująca muzyka? I oczywiście - brak komputera lub telefonu, bo światło z tego typu elektroniki pobudza wzrok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o sny to czasem mam koszmary, które są związane z moimi obawami, a czasem rzeczywiście też coś ładnego mi się przyśni związanego z tym co bym chciała aby było :)

      Usuń
  18. Mając dziecko i pracę na sen nie narzekam. Wystarczy, że się położę i zaraz zasypiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opieka nad dzieckiem wymaga wysiłku więc nic dziwnego:)

      Usuń
  19. Mam podobnie, coś się wydarzy, coś zawalę, znajde jakiś powód do przejmowania się albo następnego dnia czeka mnie coś stresujacego i koniec nie śpię. Ostatnio znalazłam fajną formę terapi przez pisanie. Krytykuje swoje myślenie w zeszycie, wypisuje pozytywne strony sytuacji i w ogóle piszę przeciwnie do mojego toku myślenia. To czasem sprawia, że czlowiek się przestawia. Kiedyś opisywałam swoje problemy, czym się martwię itd a to tylko pogłębiało stan niepokoju.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super pomysł, ja czasem coś piszę w pamiętniku ale wypróbuję tą metodę pisania przed snem.

      Usuń
  20. Ja cierpiałam kiedyś na bezsenność nie mogłam zasną cały czas mnie coś rozpraszało. Jak już udało mi się zasnąć to była 2 w nocy. Ale już mi minęło, bo jestem zmęczona po szkole to padam na twarz :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Czesto miewam problem z bezsennoscia i doskonale wiem jakie to jest irytujące.☺
    Nie mam na to sprawdzonej recepty😥
    Potrafilam nie przesypiać dwóch nocy a potem kładłam się do łóżka i zasypiałam w mgnieniu oka😉
    Najważniejsze to nie ucinac sobie drzemek w dzień
    Organizm w końcu zacznie domagać się odpoczynku☺
    Dziękuję za obserwację i również obserwuje ☺
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak miałam, że noc lub dwie spać nie mogłam, a kolejnej nocy usypiałam już od razu :)

      Usuń
  22. Na szczęście nie mam problemów ze snem, po prostu kładę się i już.
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  23. Czasami miałam problemy ze spaniem, jednak nie tak bardzo jak Ty. Dobrze, że przynajmniej tabletki Ci pomagają.
    Co do kolejek. Hmm u lekarzy to żadna nowość :D Super, że trafiłaś na wyrozumiałego i mogłaś przedłużyć zwolnienie :)
    Mam nadzieję, że wszystko się jakoś ustatkuję. Dużo wiary w siebie, wytrwałości i uśmiechu!

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja niestety też mam z tym problem i staram się to ignorować, ale to raczej nie jest dobry sposób. Do tego ostatnio przez problemy ze snem w jeden dzień zaspałam połowę lekcji w szkole - masakra. Chcę przestawić się na jedną godzinę, o której zawsze będę kłaść się spać. Podobno jak organizm się przyzwyczai to jest łatwiej.

    Dollka z bloga: im-dollka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. Bezsenność - niestety znam :/

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja raczej nie mam problemów ze snem. Wiadomo są takie dni gdzie rzeczywiście przewraca się z boku nas bok, ale to rzadko się zdarza.

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja mam taką zasadę, że jeśli jestem z kimś pokłócona to zawsze próbuję wyjaśnić sytuację w ciągu dnia, bo jeśli tego nie zrobię, później w nocy ta myśl nie daje mi spać... Generalnie nie mam problemów ze snem. Śpię jak niedźwiedź i strasznie trudno mnie dobudzić, ale jeśli w moje życie wtargnęły się jakieś nieporozumienia to staram się rozwiązać jej jak najszybciej! Inne problemy odkładam na później, bo przecież jutro też jest dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Mnie też negatywne myśli często łapią wieczorami, ale w ponure, leniwe dni w domu, kiedy na dworze zimno i nie bardzo jest się czym zajęć, niestety też. Wyjście z domu jest u mnie chyba najlepszą metodą na walę ze złym nastrojem, dlatego cieszę się, że powoli pojawiają się za oknem wiosenne dni i więcej czasu będzie można spędzać poza domem. Również obserwuję. :)

    OdpowiedzUsuń
  29. ja w razie negatywnych myśli staram się je wygasić i zwracam się do osób, które mogą mi nastrój poprawić. Sytuacje lepiej załatwiać jasno, w ciągu dnia, najlepiej w 4 oczy a nie przez internet.
    dorey-doorey.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  30. Jeśli już musimy myśleć o sprawach negatywnych to warto to robić za dnia, a na wieczór oczyścić trochę swoją głowę,zająć się czymś przyjemnym, wypić ciepłą herbatkę ziołową i powalczyć z tą głową,która będzie przed zaśnięciem podsuwała nieprzyjemne rzeczy. Ważna jest też przyczyna bezsenności. Co innego "ot tak",bo trochę nam się zegar wewnętrzny przestawi a co innego,kiedy to objaw zaburzenia. W pierwszym wypadku możemy walczyć domowymi sposobami,własnymi siłami. W drugim przypadku te domowe sposoby mogą być tylko dodatkiem a najważniejsze będą działania z pomocą specjalisty. Zwłaszcza terapia farmakologiczna,która pomoże zasnąć. Brak snu pogarsza tylko ogólny stan i fizyczny i psychiczny i utrudnia powrót do formy i walkę z zaburzeniem ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Niestety jeszcze nie znalazłam sposobu, który poradziłby sobie z moją bezsennością i natłokiem myśli. Jedynym rozwiązaniem tak naprawdę jest natłok obowiązków, co koniec końców skutkuje zmęczeniem. MÓJ BLOG

    OdpowiedzUsuń
  32. Tyle stać u lekarza... chyba bym oszalała z nudów :) na szczęście rzadko choruję a jak już zaczynam, leczę się sama bo zazwyczaj jest to przeziębienie. Nie mam problemów ze spaniem, ale złe mysli przychodzą właśnie przed zaśnięciem.
    Pozdrawiam cieplutko myszko :*

    OdpowiedzUsuń
  33. Życzę powrotu do zdrowia! :) Nigdy nie cierpiałam na bezsenność, zasypiam dość szybko. Za to mogę ci polecić coś co mnie bardzo uspokaja, może ciebie uśpi. Muzyka reiki. Wpisz sobie na youtube. Zazwyczaj trwa muzyka dość długo. Załącz sobie przed pójściem spać, laptopa nie zapomnij podłączyć do ładowarki! Zamknij oczy i po prostu wsłuchaj się w melodię. Mnie to bardzo odpręża :)
    Zapraszam! www.zuzu-zuzannaxx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja niestety nie radze sobie z takimi sytuacjami :( stres totalnie rujnuje mój sen

    OdpowiedzUsuń
  35. Gdy jestem zestresowana to nigdy nie moge spać :(
    https://fasionsstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja miałam kiedyś straszny problem znzasypianiem
    Pomogła mi zmiana miejsca zamieszkania. Wyprowadził sie do Warszawy i już nic mnie nie budziło😂

    OdpowiedzUsuń
  37. Wszystko się poukłada trzeba myśleć pozytywnie :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Hello, i'm a new follower of your interesting blog, can you follow mine on my blog? follow 4 follow?
    https://amoriemeraviglie.blogspot.it/
    many many thanks <3 TIZIANA

    OdpowiedzUsuń
  39. Ja ostatnio mam tyle projektów i zadań, że bardzo późno się kładę, a jak już się położę to rzeczywiście nie mogę zasnąć długo.

    Pozdrawiam
    Sara's City

    OdpowiedzUsuń
  40. Bardzo rzadko miewam dni, kiedy nie mogę spać. Jak tylko jest mi ciepło to mogłabym nawet na krześle zasnąć. :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Mój sposób na zasypianie to węglowodany na kolacje ;) śpię jak zabita
    ONLY DREAMS

    OdpowiedzUsuń