Cześć, właśnie dzisiaj zaczyna się mój urlop i bardzo się cieszę z tego powodu :) W końcu mam czas na kilka rzeczy, które chcę zrobić, a jedną z nich jest projekt pozbywania się zbędnych rzeczy. Mam tyle rzeczy, że już sobie postanowiłam ograniczenie zakupów i do tego odgracanie. Dzisiaj wzięłam się za selekcję kosmetyków i pozbyłam się tych, które już się skończyły i tych, których nie lubię. Poniżej wklejam zdjęcie kosmetyków, któych się pozbyłam.
Są tam kosmetyki pełnowymiarowe, ale też kilka próbek i kosmetyki kolorowe, bo już prawie wcale się nie maluję.
Od razu czuję się lepiej i w najbliższym czasie będę dalej odgracać, bo po prostu chcę się pozbyć nadmiaru niepotrzebnych rzeczy i trochę oczyścić przestrzeń. Wydrukowałam sobie z jakiegoś zagranicznego bloga checklistę, gdzie wykreślam kategorie rzeczy już posprzątanych.
Przeczytałam ostatnio książkę ,,Królowa oszczędzania" i dała mi ona dużo do myślenia i zmotywowała do odgracania mieszkania. Sporządziłam też listę rzeczy do robienia zamiast chodzenia po sklepach.
A co wy myślicie o odgracaniu i minimaliźmie? Piszcie w komentarzach :)
Moim zdaniem minimalizm i odgracanie to świetny sposób na pozbycie się rzeczy, których nie używamy. A nie ma co ukrywać, robi się ich całkiem sporo po kilku miesiącach. Ciekawi mnie ta checklista do wykreślania rzeczy posprzątanych, jest szansa abyś ją gdzieś wstawiła albo podesłała do niej link? :) Daj znać jak uda się ją odkopać z odchłani internetu!
OdpowiedzUsuńhttps://redamancyy.blogspot.com/
wstawię tą checklistę w następnym wpisie jak nie zapomnę, pozdrawiam :)
Usuńżyczę udanego urlopu ! ja też muszę zrobić takie odgracanie ;)
OdpowiedzUsuńTakie odgracanie jest świetne. Od razu człowiek czuje się lepiej psychicznie.
OdpowiedzUsuńTeż robię odgracanie, lubię porządek w swoich kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńIt is definitely important to go through and let go of the things that aren't being used!
OdpowiedzUsuńthe creation of beauty is art.
Ja robię takie odgracannie regularnie. Ja mam więcej miejsca a rodzinka się cieszy :D
OdpowiedzUsuńBies pachnie, jak lizaki? :D Kusząca rzecz :)
OdpowiedzUsuńCzasami jest wskazane, żeby zrobić sobie taki przegląd kosmetyków :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Oh very good products darling
OdpowiedzUsuńja za bardzo kocham mazidła żeby ich się pozbywać xd szkoda mi wyrzucać produktów nawet jak ich nie używam lol
OdpowiedzUsuńJa w sumie stosuje takie "odgracanie kosmetyków". Od jakiegoś czasu nie kupuję nowych produktów, wolę zużyć te zakupione wcześniej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie! :)
Sądzę, że umiarkowanie w otaczaniu się różnymi rzeczami jest dobrym pomysłem. Bezmyślny konsumpcjonizm to droga donikąd 😉.
OdpowiedzUsuńMam tą samą paletkę z leniwcem... i jej w ogóle nie używam.
OdpowiedzUsuńJa za każdym razem gdy się nią malowałam to cienie się osypywała na twarz i wkurzało mnie to :D
UsuńDla mnie minimalizm jest zawsze ważny. Mam przy sobie to co potrzebne i więcej mi nie potrzeba ;)
OdpowiedzUsuńOdgracanie to super sprawa, ale zawsze źle się czuje, kiedy wyrzucam coś, czego nie zużyłam. Na szczęście często udaje mi się komuś podarować nietrafiony kosmetyk:)
OdpowiedzUsuńJestem za minimalizmem zarówno w kosmetykach do makijażu jak i wystroju wnętrz czy ubrania i dodatkach :)
OdpowiedzUsuńUdanego urlopu życzę! :)
super, że udało Ci się za takie odgracanie zabrać! :) ja też się do tego przybieram ale z ubraniami... ;p
OdpowiedzUsuńJa staram się regularnie pozbywać niepotrzebnych rzeczy. Ile miejsca się robi...
OdpowiedzUsuńUdanego odpoczynku.
Myślę, że porządkowanie przestrzeni wokół i pozbywanie się nadmiaru rzeczy zawsze poprawia samopoczucie, jest swego rodzaju terapią. Życzę powodzenia:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
O proszę, a mnie się urlop niedługo kończy i jak zwykle zostawiłam selekcję kosmetyków na koniec. 🙈
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o kosmetyki to staram się niczego nie kupować na zapas aby nie zajmować miejsca. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńtez bym chciala sie odgracic ale nie lubie wyrzucac wole zuzyc i tak sie mecze:P
OdpowiedzUsuńSama muszę u siebie coś takiego zrobić :)
OdpowiedzUsuńFajnie jest czasami pozbyć się niepotrzebnych rzeczy:)
OdpowiedzUsuńJa też zaprowadziłam porządek w kosmetyczce :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://artidotum.blogspot.com/
Robię porządki regularnie i kosmetyków już mniej, kupuje jak już mam braki :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł :) ale ja nie lubię robić porządków :P
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńMam to do siebie, że kupuję sporo na zapas a później to wszystko leży i leży. Od czasu do czasu musze robić wielkie porządki w kosmetyczce i szafie, bo bym później tego nie ogarnęła :) Świetny wpis Kochana!
Pozdrawiam cieplutko ♡