Cześć :) Postanowiłam w końcu zacząć zużywać nadmiar kosmetyków i tym sposobem bardziej zadbałam o pielęgnacje, zainteresowałam się też składami kosmetyków i ogólnie teraz czuję się dużo lepiej, bo w ciągu kilku tygodni pozbyłam się aż 15 różnych kosmetycznych produktów. Ostatnio odgracam swój pokój, a pozbywanie się rzeczy sprawia mi radość, bo im mniej tym lepiej. Taka jest moja zasada ostatnio i bardzo zainteresowałam się minimalizmem :)
A oto kosmetyczne zużycia 💛
💜💜💜💜
Luxliss Coconut Miracle Oil Odżywka Nawilżająca- była droga, ja na promocji w Hebe kupiłam ją za ponad 30 zł i w sumie niepotrzebnie, bo była taka sobie
Schauma Ocean Passion szampon- dobrze oczyszcza, bardzo fajny zapach
Amla Dabur olejek- olejowałam przed każdym myciem, przez kilka tygodni efekt był super, włosy błyszczące, ale po jakimś czasie zaczęły się robić koltuny, których nie mogłam rozczesać, później w necie przeczytałam, że taka mieszanka indyjskich olejków może przesuszać i u mnie po przedawkowaniu tak się stało, więc polecam olejować raz na jakiś czas, ale nie za często
Joanna Ultra Color odżywka- ochładza żółty kolor, na długość włosów była ok, ale nie zniwelowała mi świeżo pofarbowanych żółtych odrostów, przesusza włosy, więc po niej warto jeszcze nałożyć na chwilę jakąś odżywkę nawilżającą
Loreal Elseve Dream Long odżywka bez spłukiwania- piękny owocowy zapach, odżywkę nakładałam jako bazę pod olej i była ok
💜💜💜💜
Marion kolor 692- kiedyś się sprawdziła super, ale tym razem nie chwyciła koloru na biało, tylko na żółto rudy, nie wiem od czego to zależy
Garnier kolor s9- poprzednim razem również sprawdziła się super, a teraz gdy próbowałam naprawić szkody po nieodpowiednich efektach farbowania to również ta farba za bardzo się nie sprawdziła, odrosty mam żółte i nie wiem jak mam zniwelować ten odcień
💜💜💜💜
Wibo Forever Better Skin- na początku podkład był ok, ale teraz się przeterminował i zaczął się rolować, więc wyrzuciłam
Dove dezodorant- bardzo fajny
Soraya Body Diet 24- super efekt chłodzący, działania odchudzającego nie oceniam, bo nie stosowałam regularnie
I to tyle na dziś. Miałyście któyś z tych kosmetyków?
Jakie macie metody na żółte odrosty?
Pozdrawiam i buziaki! :)
Z tych produktów akurat nic nie miałam, ale szampon z schaumy mnie zaciekawił :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Na krem z Isany mogłabym się skusić.
OdpowiedzUsuńDobre zużycie ja też staram się nie kupować na zapas
OdpowiedzUsuńDuże denko. Ja rzadko olejuję na włosy.
OdpowiedzUsuńTestowałam jedynie krem z ziaja z liśćmi Manuka i dla mnie też się fajnie sprawdzał na trądzik ;)
OdpowiedzUsuńby-tala.blogspot.com
Niezłe zużycie, nie znam żadnego :)
OdpowiedzUsuńMiałam tylko tę maseczkę z Marion z awokado, średnio się u mnie sprawdziła
OdpowiedzUsuńI want to try that dove deodorant.
OdpowiedzUsuńNiektóre z tych kosmetyków znam, ale tylko tyle, że gdzieś je tam widziałam.
OdpowiedzUsuńZ tych kosmetyków nie miała żadnego. Ala szampon schaumy używam inny i maseczek Marion też. Są dobre.
OdpowiedzUsuńFirmy znam prawie wszystkie, ale niestety nie miałam przyjemności mieć żadnego z nich, ale to dlatego że od kilku lat mieszkam w UK.
OdpowiedzUsuńciekawe denko ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe denko, muszę spróbować maseczkę marion : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sztyft Dove też lubię, używam różnych wersji zapachowych i lubię do nich wracać:). Odżywkę L'Oreala mam aktualnie, jest ok, zwaszcza jak potrzebne jest coś bez spłukiwania;)>
OdpowiedzUsuńIt is always nice to use things up and remove things that aren't being used anymore. Clearing things out can feel very rewarding!
OdpowiedzUsuńthe creation of beauty is art.
nie znam żadnego z tych kosmetyków ;) co do żółtych odrostów to nie pomogę, bo sama jestem szatynką :D
OdpowiedzUsuńMnie niestety uczulają kremy pod oczy Ziai :(
OdpowiedzUsuńU mnie kremy z Ziaji odpadają :/
OdpowiedzUsuńLubię antyperspiranty Dove :)
I love Garnier´s hair dyes 🌿
OdpowiedzUsuńOily & Acne-Prone Skincare *
Kiedyś, kilka lat temu bardzo lubiłam ten krem ziaji. Deo dove lubię, ale nie w formie sztyftu. Maskę Marion też miałam, nawet fajna :)
OdpowiedzUsuńZ przedstawionych kosmetyków znam jedynie ten krem - odżywkę z Loreal oraz szampon Joanna. Jeśli chodzi o takie fioletowe szampony to polecam Fanole ma zdecydowanie lepsze działanie :)
OdpowiedzUsuń