Szpital i dzisiejszy spacer.

Cześć! No i już mamy kwiecień :) Cieplutko na dworze, słońce świeci i od razu nastrój lepszy :) 

Wczoraj byłam w szpitalu, ale tylko na kilka godzin. Pamiętacie jak mówiłam Wam o złych wynikach badań? Wcozraj miałam z tego powodu pobierane wycinki ginekologiczne....auć nie było to przyjemmne uczucie, ale jak trzeba to trzeba. Próbki wyślą do laboratorium i za 2 tygodnie wyniki. Okaże się czy to stan przedrakowy jak mówił lekarz czy coś poważniejszego. Teraz mam tydzień wolnego od pracy, aby trochę odpocząć. Mogę chodzić, ale w pracy trzeba być 8 godzin na nogach i do tego schylać się,dźwigać itd. a ja wolę odpocząć, aby dojść do siebie. Trochę się czuję źle, dzisiaj byłam na krótkim spacerze, ale reszte dnia chcę spędzić w domu. 

A oto zdjęcia z dzisiejszego spaceru :)

W najbliższym czasie wstawię na blogu podsumowanie marca. Trochę sie działo, zobaczymy jaki będzie kwiecień :) Miłego dnia, pa! :)