Cześć, postanowiłam coś do Was teraz napisać, zanim wyjdę do pracy. Wczoraj miałam wolne, ogólnie miały być zajęcia, ale ze względu na koniec semestru zostały odwołane. Wczorajszy dzień spędziłam na krótkiej przejażdżce autem i oglądaniem kilku odcinków serialu, trochę odpoczęłam, a dzisiaj już czas wracać do pracy. Dzisiaj jeszcze przed pracą pouczę się niemieckiego i poczytam.
Wolałabym zostać w domu, ponieważ na dworze mróz, -7 stopni i nie chce się wychodzić, ale trzeba.
Cieszę się, że ferie się zaczynają to trochę odpoczynku od szkoły, a do tego egzaminy semestralne zdane więc już luz :D
Życzę Wam miłego dnia, a tym którym zaczynają się ferie życzę przede wszystkim udanych ferii! :)
Zazdroszczę ferii, ja na urlop czekam do końca lutego :)
OdpowiedzUsuńMi niestety kończą się ferie :( I będę mieć bardzo długi semestr :(
OdpowiedzUsuńhttp://weruczyta.blogspot.com/
Mi ferie również się zaczynają :)
OdpowiedzUsuńGratuluję zdanych egzaminów ;) Mam nadzieję, że na przez ferie odpoczniesz ;) A jaki serial oglądasz?
OdpowiedzUsuńGratuluję zdanych egzaminów semestralnych- to już masz z głowy, więc faktycznie trochę luzu:D Jeżeli Cię to pocieszy to u mnie też -7 i sypie śnieg... tak. Zima pełną para!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Gratuluje zdanych egzaminów, ach pamiętam czasy ferii:D:D
OdpowiedzUsuńW mróz to przyjemnie pospacerować, całkiem inaczej się oddycha i spacer taki rześki :)) U mnie ferie się kończą...
OdpowiedzUsuńJa właśnie też zakończyłam ostatni egzamin i mogę w końcu wrócić do blogowania, bo ostatnio trochę musiałam zwolnić :)
OdpowiedzUsuńTo teraz tylko do przodu :)
OdpowiedzUsuńFerie, ferie, kiedy to było, odkąd zaczęłam łączyć studia z pracą niestety tego wolnego nie mam :( Ale Tobie życzę udanych ferii!
OdpowiedzUsuńNapisaneKasia